Oto Orek. Maskotka jest prototypem (przynajmniej taki był zamysł ;)) prawdziwego pieska, który wabi się właśnie Orek. Podobno widać podobieństwo, więc bardzo się cieszę, że udało mi się sprostać temu zadaniu.
sobota, 26 października 2013
piątek, 25 października 2013
Kot Kropek dla małej Lileczki.
Kropek został uszyty dla Ani, nieco starszej dziewczynki ;) Wypadło nam jednak nagłe, urodzinowe kinderparty u koleżanki Nuśki, potrzebowałam "na gwałt" czegoś dla siostry solenizantki i Ania wspaniałomyślnie zgodziła się poczekać na kolejnego kotka.
czwartek, 24 października 2013
Smutas.
Jutka: Mamooo, chciałabym mieć lalkę, która ma taką minę [tu następuje demonstracja Jutkowej podkówki].
Mamidło: Czemu nie?
I zabrałam się do pracy.
Proszę Państwa, oto smutna Jagódka:
Nie zawsze jesteśmy zadowoleni i szczęśliwi, prawda?
Lalki też ;)
Mamidło: Czemu nie?
I zabrałam się do pracy.
Proszę Państwa, oto smutna Jagódka:
Nie zawsze jesteśmy zadowoleni i szczęśliwi, prawda?
Lalki też ;)
piątek, 11 października 2013
Murzynka Zosia :)
Pierwsza uszyta przeze mnie lalka :)
Dziewczyny jeszcze jej nie widziały. Trzymam ją na specjalną okazję.
Dziewczyny jeszcze jej nie widziały. Trzymam ją na specjalną okazję.
Subskrybuj:
Posty (Atom)