Sukienka - kotek.

Kilka dni temu moja miła koleżanka (Aga z http://torebka-mamy.blogspot.com/) zainspirowała mnie do uszycia sukienki - kota dla mojej małej kociary Jutki. Nie mogłam spać, nie mogłam jeść, nie mogłam się na niczym skupić, dopóki tej sukienki nie uszyłam ;)
Nie jestem z niej zadowolona w 100%, ale pierwsze koty za płoty, teraz już wiem, co kolejnym razem zrobię inaczej. Będzie okazja, bo Nuśka poprosiła o spódniczkę - kotka :)

Najważniejsze, że Jutce sukienka bardzo się podoba. Od trzech dni jest przeszczęśliwym kocurkiem i z sukienką się nie rozstaje.

Spódniczki dla Mali.

Mali uwielbia nosić spódniczki. Postanowiłam uszyć kilka dla Niej.
Niestety, moje córki na czas pobytu kuzynki postanowiły przeprowadzić się do babci, więc musiałam sobie poradzić bez moich modelek. Dodatkowo zdjęcia robiłam wieczorem, przy sztucznym świetle, więc nie są one zbyt dobrej jakości.

Kolorowe szaleństwo.

Ciemnoszara, mięciutka z ocieplanego dresikowego materiału. Jestem z niej wyjątkowo dumna. Wyszła mi cudnie! Moim dziewczynkom też zamierzam takie uszyć.

Konik dla Mai.

Mam taką małą koleżankę Maję. Bardzo Ją lubię, dlatego chciałam Jej zrobić jakąś przyjemność. Ze wszystkich zwierzątek Maja najbardziej lubi konie. Często nawet udaje, że jest koniem ;) Zatem uszyłam dla Niej takiego oto konika:

Spodoba się mojej małej koleżance czy nie?

Drugi Kot Kropek dla Ani (Ania zakłada hodowlę ;))

Jeżulka.

Jeżyk jest wspólnym dziełem Nuśki i Mamidła. Jakiś czas temu moja starsza pocieszka stworzyła dla mnie książkę o przygodach Jeżulki. Postać Jeżulki bardzo mi się spodobała. Od razu wiedziałam, że niebawem spróbuję taką Jeżulkę uszyć.

Jeżulka Nuśki:

Jeżulka.
Projekt i nazwa: Nuśka
Wykonanie: Mamidło

Nuśka otrzymała Ją w imieninowym prezencie :)

Kot Kropek dla Ani :)

Piesek Orek dla Beaty.

Oto Orek. Maskotka jest prototypem (przynajmniej taki był zamysł ;)) prawdziwego pieska, który wabi się właśnie Orek. Podobno widać podobieństwo, więc bardzo się cieszę, że udało mi się sprostać temu zadaniu.

Kot Kropek dla małej Lileczki.

Kropek został uszyty dla Ani, nieco starszej dziewczynki ;) Wypadło nam jednak nagłe, urodzinowe kinderparty u koleżanki Nuśki, potrzebowałam "na gwałt" czegoś dla siostry solenizantki i Ania wspaniałomyślnie zgodziła się poczekać na kolejnego kotka.

Smutas.

Jutka: Mamooo, chciałabym mieć lalkę, która ma taką minę [tu następuje demonstracja Jutkowej podkówki].
Mamidło: Czemu nie?

I zabrałam się do pracy.

Proszę Państwa, oto smutna Jagódka:

Nie zawsze jesteśmy zadowoleni i szczęśliwi, prawda?
Lalki też ;)

Murzynka Zosia :)

Pierwsza uszyta przeze mnie lalka :)

Dziewczyny jeszcze jej nie widziały. Trzymam ją na specjalną okazję.

Spódniczka dla Jutki.

Jutka zazdrośnie spoglądała na spódnicę Nuśki i wzdychała co chwilę "ale ona piękna!". Następnego ranka czekała na krześle spódniczka też dla Niej.

Chodziła w niej do wieczora :)

Kolorowa spódniczka dla Nuśki.

Nuśka uwielbia nosić spódnice i sukienki. Przez lato sporo urosła i okazało się, że większość swoich spódnic może już przekazać młodszej siostrze. Postanowiłam uszyć dla Niej nową spódniczkę.
Była zachwycona!