Jakiś czas temu koleżanka poprosiła mnie o uszycie spódniczki z kieszonką kota. Od spódnicy - kota Nuśkowej różni się tylko tasiemką z pasie. Reszta jest identyczna. Oto ona:
Przy okazji powstała też nowa spódniczka z mniejszą kieszonką myszką dla Jutki :)
Kolejną spódnicę z tej cudnej, cieplutkiej dzianiny planuję uszyć dla siebie :) Będzie w sam raz na te mrozy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz